Informacje

  • Wszystkie kilometry: 75359.88 km
  • Km w terenie: 2686.53 km (3.56%)
  • Czas na rowerze: 126d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 24.12 km/h
  • Suma w górę: 352578 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jurektc.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:2546.39 km (w terenie 5.00 km; 0.20%)
Czas w ruchu:91:03
Średnia prędkość:27.54 km/h
Maksymalna prędkość:63.15 km/h
Suma podjazdów:1873 m
Maks. tętno maksymalne:198 (112 %)
Maks. tętno średnie:190 (107 %)
Suma kalorii:59366 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:82.14 km i 3h 02m
Więcej statystyk
Niedziela, 15 czerwca 2014 Kategoria Szosa

Trasa nr 56

Miałem jechac do Nowego Warpna a ze  chetnych nie było pojechałem przez Skolwin Police Głębokie i Osowo.
  • DST 39.15km
  • Czas 01:24
  • VAVG 27.96km/h
  • VMAX 57.17km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 czerwca 2014 Kategoria Szosa

Trasa nr 52

Do Nowego Warpna i  z powrotem.
Jechało sie dzisiaj wyjatkowo dobrze i lekko,miałem wrażenie że ciągle wiało mi w plecy.
Jest to pierwsza traska na nowych kółkach i oponkach.
Nowe kółka i oponki
Nowe kółka i oponki © jurektc" />
  • DST 80.08km
  • Czas 02:44
  • VAVG 29.30km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 171 ( 97%)
  • HRavg 132 ( 75%)
  • Kalorie 1822kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 kwietnia 2014 Kategoria Szosa

Trasa nr 37

Dzisaj to raczej dzień nie można zaliczyć do udanych .
Ale od początku.Pogoda ładna chęci są więc postanowiłem sobie wyskoczyc do Nowego Warpna. W drodze do głębokiego był rozruch od głębokiego do Dobieszczyna złapałem dobrego zywiciela.Jechał równo i szybko.
Tylko że pojechał w strone granicy a mój plan był troszke inny więc odiłem w prawo na Nowe warpno. Po około 2km kolejni zywiciele na horyzoncie.Przycisnąłem i doszedłem. Było to dwóch starszych panów.Tyle że ci panowie cisneli jeszcze lepiej niż ten młodzian którego trzymałem sie wczesniej. Oj lubie te klimaty.Przywitałem sie i zapytałem czy mogę sie dołączyć.Sprzeciwu nie było więc do samego Nowego Warpna siedziałem im na kole.
W Nowym Warpnie nawrotka przerwa na siusiu i dzida z powrotem.
W między czasie panowie troszke sie ze mnie pośmiali że młodzian jestem i takie tam :) 
Postanowiłem że w końcu dam im zmianę  :) zebrałem w sobie wszystkie siły jakie miałem :) i przycisnąłem. 34-35 km/h na nikim nie robi wrażenia  jade i tak sobie mysle czy dojade do głębokiego :) heheh takim tempem.  Treningi z Gadzikiem  przydały się .:)
Po około 5 km  ciach coś strzeliło pękło w tylnim kole.Stajemy, oględziny wskazały że pękła szprycha tylko że tak koło dostało 8 że nie dało się jechać.Żaden z nas nie miał kluczy.Poluzowaliśmy maksymalnie hamulec ale na nic to bo koło miało takie bicie że ocierało o ramę. Próbowaliśmy jeszcze je troche naciągnąć naprostowac na siłę żeby tylko jechać.Troszke pomogło. Podziękowałem panom za towarzystwo i pomoc.Panowie pojechali dalej a ja bujając sie pare km/h ujechałem może z 1 km i ciach kolejna szprycha pękła.
Teraz to juz miałem totalnie zablokowane koło.O jezdzie nie był mowy ba nawet prowadzić sie nie dało.Dzwonie do córy o pomoc mówie gdzie jestem ale że to młody kierowca nie chce za dużo szczegółów i prosi żeby co jakiś czas zadzwonic i ją pokierować.
Ok tak robię 
Rower na ramię i w drogę nie ma co czekać przecież i tak zaraz mnie córa zgarnie.
Po kilku kilometrach marszu myslę sobie zadzwonię wyciągam telefon a on Ku.................................a rozładował się :)
No to teraz jeszcze mi przyjdzie córe szukać :) 
Rowerzyści zatrzymują się proponując pomoc ale pomóc tu sie nie da :(  
Po jakimś czasie zatrzymuje rowerzyste z prośbą o pozyczenie telefonu.Dzwonie i okazuję się że córa jest w Brzózkach :) 
Korekta,dokładnie mówię jak ma jechac i zasuwam dalej.
Po kolejnych kilku kilometrach  znów dzwonię tym razem jest w Jasienicy :) w końcu młody to kierowca nie znający terenu :) trzymam nerwy :) i zasuwam dalej. Zasuwałem tak 17 km ale z sukcesem bo w końcu mnie znalazła :)
Szczęśliwy zapakowałem sie do auta i ruszylismy do domku.
Teraz nogi mnie bolą jakbym przejechał z Gdzikiem 400 km a ramię jakbym przerzucił ze 3 tony cementu :):) hehehe
Tak więc dzisiaj rower mnie wiózł do Nowego Warpna a ja go od Nowego Warpna :):)
 
  • DST 39.00km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Author
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 Kategoria Szosa

Trasa 34

Traskę opisałbym tak.
Szybka jazda z Adrianem za Jarkiem :)
Jareczku z 75% zeszło tylko na 53% w 5 min. :( jest jeszcze nad czym pracować.:)

Platan
Platan "Olbrzym" w Chojnie © jurektc" />
  • DST 150.47km
  • Czas 05:16
  • VAVG 28.57km/h
  • VMAX 63.15km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 183 (103%)
  • HRavg 137 ( 77%)
  • Kalorie 3817kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 kwietnia 2014 Kategoria Szosa

Trasa nr 33

Wielkanocne sciskanie jajek :)
Znów pulsometr bzikował. Wymienie baterie może cos pomoże bo jak nie ........................... sigma pójdzie do kosza.
Spotkałem Sargatha :) szkoda tylko  że w samochodzie :) a nie na rowerze :)
  • DST 39.50km
  • Czas 01:29
  • VAVG 26.63km/h
  • VMAX 45.85km/h
  • Temperatura 21.5°C
  • HRmax 198 (112%)
  • HRavg 136 ( 77%)
  • Kalorie 975kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 kwietnia 2014 Kategoria Szosa

Trasa nr 29

Do Nowego Warpna.
W drodze powrotnej przez Osowo.
Wszystko idzie w dobrym kierunku :)
  • DST 80.85km
  • Czas 02:58
  • VAVG 27.25km/h
  • HRmax 178 (101%)
  • HRavg 135 ( 76%)
  • Kalorie 1974kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 listopada 2013 Kategoria Szosa

Trasa nr 87


Początek nie zapowiadał sie udany ze względu na pogodę.Do ostatniego momentu wyczekiwałem w domku spoglądając w okno na padający deszcz.W końcu zapadła decyzja.Przestało lać a lekkie kropienie nie popsuje mi planów przejechania paru kilometrów z Jareczkiem.
Czas ruszać.
Jeszcze nim dojechałem do głębokiego a przestało nawet kropić.
Tym razem Gadzik dotrzymał słowa i nie sponiewierał mnie.Trzymał ręke na pulsie a raczej pulsometr na ręce :) i korzystał z niego.Więc trzymał tętno w okolicy 140.
Jechało sie spokojnie i fajnie,taki typowy trening bez szaleństwa.
Wszystko byłoby dobrze gdyby nie dziura na ścieżce przy głębokim która była zasypana liśćmi i w którą pechowo wjechałem. Słyszałem jak coś strzeliło,rozejrzałem sie po rowerku i wydawało sie ze nic się nie stało więć nawet się nie zatrzymywałem..Dopiero pare kilometrów dalej stojąc na światłach zobaczyłem pęknięta szprychę w tylnim kole.
To jest moja pierwsza pęknieta szprycha :) chyba ja opiję heheh
Rower umyty i czeka na naprawe.
  • DST 77.35km
  • Czas 03:13
  • VAVG 24.05km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 174 ( 98%)
  • HRavg 139 ( 78%)
  • Kalorie 2317kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 listopada 2013 Kategoria Szosa

Trasa nr 86

  • DST 37.26km
  • Czas 01:27
  • VAVG 25.70km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 139 ( 78%)
  • HRavg 186 (105%)
  • Kalorie 1043kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 sierpnia 2013 Kategoria Szosa

Trasa nr 80

Przez chwile miałem zywiciela ale ze srednia 49,5 byłem w stanie utrzymać sie za nim tylko przez 800m :):) reszta trasy spokojna jechana równym tempem.
  • DST 84.90km
  • Czas 02:47
  • VAVG 30.50km/h
  • VMAX 50.28km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 188 (106%)
  • HRavg 150 ( 85%)
  • Kalorie 2419kcal
  • Sprzęt Hasa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 sierpnia 2013 Kategoria Najszybsza, Szosa

Trasa nr 75 - Rekordzik :)

Po wczorajszej rzezi postanowiłem dzisiaj wypróbować siebie na samotnej 40.
Oczywiście w mysl zasady im szybciej tym lepiej.
No i padł kolejny rekord zyciowy :)
  • DST 40.13km
  • Czas 01:11
  • VAVG 33.91km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • HRmax 167 ( 94%)
  • HRavg 180 (102%)
  • Kalorie 1140kcal
  • Sprzęt Author
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl