Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2015
Dystans całkowity: | 1109.02 km (w terenie 10.00 km; 0.90%) |
Czas w ruchu: | 46:12 |
Średnia prędkość: | 24.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Suma podjazdów: | 7135 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (106 %) |
Maks. tętno średnie: | 149 (84 %) |
Suma kalorii: | 20721 kcal |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 41.07 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 31 grudnia 2015
Trasa nr 189
Dzień 8
Rapha Festive 500 zakończony!! uffffff teraz czas na odpoczynek.
Dzisiaj z Gadzikiem w spokojnym tempie. Dużo paplania :) o tematach co dzielą i łączą :)
Na zakończenie, jeszcze krótkie podsumowanie sezonu 2015.:)
10601,39km przejechane
45598m podjazdów
726km w terenie
235299 kalorii spalonych
124 miejsce na BS
Zaliczone MTB Miedwie miejsce 156 czas 1:56:36
Wjazd na Szrenicę miejsce 100 czas 1:46:39
Pod każdym względem rok rekordowy
Jest jeszcze jeden rekord z którego jestem najbardziej zadowolony,mianowicie pokonanie Gada cholernego :)
Od poczatku mojej przygody z rowerem czyli od około 8 lat nigdy nie udało mi się przejechać więcej kilometrów od niego.
Ale i to się zmieniło w tym pięknym 2015 roku :)
I nie ważne że to czy tamto :) mam więcej kaemów i kropka koniec !!!!!!!! :):):):):)
Rapha Festive 500 zakończony!! uffffff teraz czas na odpoczynek.
Dzisiaj z Gadzikiem w spokojnym tempie. Dużo paplania :) o tematach co dzielą i łączą :)
Na zakończenie, jeszcze krótkie podsumowanie sezonu 2015.:)
10601,39km przejechane
45598m podjazdów
726km w terenie
235299 kalorii spalonych
124 miejsce na BS
Zaliczone MTB Miedwie miejsce 156 czas 1:56:36
Wjazd na Szrenicę miejsce 100 czas 1:46:39
Pod każdym względem rok rekordowy
Jest jeszcze jeden rekord z którego jestem najbardziej zadowolony,mianowicie pokonanie Gada cholernego :)
Od poczatku mojej przygody z rowerem czyli od około 8 lat nigdy nie udało mi się przejechać więcej kilometrów od niego.
Ale i to się zmieniło w tym pięknym 2015 roku :)
I nie ważne że to czy tamto :) mam więcej kaemów i kropka koniec !!!!!!!! :):):):):)
- DST 59.30km
- Teren 2.00km
- Czas 02:38
- VAVG 22.52km/h
- VMAX 41.80km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 998kcal
- Podjazdy 374m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 grudnia 2015
Trasa nr 188
469 km z 500 km
Po pracy z Gadzikiem kółeczko przez Police.
Po drodze zaliczyłem warsztat rowerowy i w końcu przełożyłem podkładki w suporcie :)
Po pracy z Gadzikiem kółeczko przez Police.
Po drodze zaliczyłem warsztat rowerowy i w końcu przełożyłem podkładki w suporcie :)
- DST 38.30km
- Teren 2.00km
- Czas 01:48
- VAVG 21.28km/h
- VMAX 43.60km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 651kcal
- Podjazdy 253m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 grudnia 2015
Trasa nr 187
425 km z 500 km.:)
Dzisiaj z Gadzikiem.
Dzisiaj z Gadzikiem.
- DST 37.80km
- Czas 01:39
- VAVG 22.91km/h
- VMAX 40.30km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 685kcal
- Podjazdy 275m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 grudnia 2015
Trasa nr 186
Dzień piaty.
388 km z 500
Coraz mniej mi się chce :( ale widać już metę wiec może jakoś to ogarnę.
Więcej na takie zabawy się nie piszę :)
388 km z 500
Coraz mniej mi się chce :( ale widać już metę wiec może jakoś to ogarnę.
Więcej na takie zabawy się nie piszę :)
- DST 38.00km
- Czas 01:37
- VAVG 23.51km/h
- VMAX 40.30km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 680kcal
- Podjazdy 262m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 grudnia 2015
Trasa nr 185
Dzień 4
347 km z 500 km
Mocna ekipa ba nawet bardzo mocna.
Do NW daliśmy rade dojechać ze srednią 30.1 km/h
Po drodze w Tanowie dołączył jeszcze braciuk. Dzisiaj chłopak miał ciężki dzień ale nie odpuszczał.
Gadzik tradycyjnie szybka kawa i już dreptał czekając na powrót. Chłopakowi się spieszyło więć razem z bratem ruszyli ciut szybciej.
CHłopaki byli wyposzczeni po świetach więc spieszyli się na naleśniki :)
Na miejscu dołączył jeszcze Andrzejek z polic.
Droga powrotna zapowiadała się cięższa bo pod wiatr.Do tego Grzesiek wymyślił żeby pojechać przez Niemcy.Dobrze to dla mnie nie wróżyło. Same koksy i jeden leszcz :(
Tempo było jak dla mnie z wysokiej półki ale dałem rade.
Na głębokie dojechałem z Mariuszem i Grzeskiem.Reszta gdzieś się posypała :) srednia była 30,4 km/h :)
Na podjeżdzie pod Osowo tradycyjnie spadła ale i tak udało się utzrymac powyżej 30.
Grzesiek nie ta liga dla mnie Mariuszowi też nic nie brakuję więc muszę przeprosić Gadzika i wrócic z nim do wspólnej jazdy po bagnach :)
Ale i tak było fajnie :)
347 km z 500 km
Mocna ekipa ba nawet bardzo mocna.
Do NW daliśmy rade dojechać ze srednią 30.1 km/h
Po drodze w Tanowie dołączył jeszcze braciuk. Dzisiaj chłopak miał ciężki dzień ale nie odpuszczał.
Gadzik tradycyjnie szybka kawa i już dreptał czekając na powrót. Chłopakowi się spieszyło więć razem z bratem ruszyli ciut szybciej.
CHłopaki byli wyposzczeni po świetach więc spieszyli się na naleśniki :)
Na miejscu dołączył jeszcze Andrzejek z polic.
Droga powrotna zapowiadała się cięższa bo pod wiatr.Do tego Grzesiek wymyślił żeby pojechać przez Niemcy.Dobrze to dla mnie nie wróżyło. Same koksy i jeden leszcz :(
Tempo było jak dla mnie z wysokiej półki ale dałem rade.
Na głębokie dojechałem z Mariuszem i Grzeskiem.Reszta gdzieś się posypała :) srednia była 30,4 km/h :)
Na podjeżdzie pod Osowo tradycyjnie spadła ale i tak udało się utzrymac powyżej 30.
Grzesiek nie ta liga dla mnie Mariuszowi też nic nie brakuję więc muszę przeprosić Gadzika i wrócic z nim do wspólnej jazdy po bagnach :)
Ale i tak było fajnie :)
- DST 102.50km
- Czas 03:24
- VAVG 30.15km/h
- VMAX 48.60km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 173 ( 98%)
- HRavg 141 ( 80%)
- Kalorie 2191kcal
- Podjazdy 349m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 grudnia 2015
Trasa nr 184
Dzien 3 Z Mateuszem i Karoliną.
245 km z 500 :)
Dzisiaj wiatr szalał na całego. Na 10 tak przyłożył w Mateusza że ledwo się utrzymał na drodze ale sekundę póżniej poprawił i zmiótł go z szosy na pobocze w trawę :)
Do tego same straty materialne.
Złamany uchwyt pod bidon i jeden flaczek :(
245 km z 500 :)
Dzisiaj wiatr szalał na całego. Na 10 tak przyłożył w Mateusza że ledwo się utrzymał na drodze ale sekundę póżniej poprawił i zmiótł go z szosy na pobocze w trawę :)
Do tego same straty materialne.
Złamany uchwyt pod bidon i jeden flaczek :(
- DST 84.30km
- Czas 03:34
- VAVG 23.64km/h
- VMAX 46.10km/h
- Temperatura 14.0°C
- HRmax 165 ( 93%)
- HRavg 125 ( 71%)
- Kalorie 1644kcal
- Podjazdy 663m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 grudnia 2015
Trasa nr 183
Do i z pracy
- DST 10.00km
- Czas 00:35
- VAVG 17.14km/h
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 grudnia 2015
Trasa nr 182
Dzień 2.
160 km z 500.
05:30 Most Długi Boże Narodzenie.
Czy to całkiem normalne ??:)
Czekam na tych gości
Ok robotnicy już są :)
Teraz czas ruszać :)
Cel to Gryfino
Oj bracie nie wiem co pijesz ale pij mniej :) heheh
Traska przejechana spokojnie choć wiaterek dokuczał. Na Kolumba miałem coś około 70 km ale że potrzeba mi zdecydowanie więcej kilometrów przejechać w osiem dni pojechałem do Polic odstawić brata do domku :)
160 km z 500.
05:30 Most Długi Boże Narodzenie.
Czy to całkiem normalne ??:)
Czekam na tych gości
Ok robotnicy już są :)
Teraz czas ruszać :)
Cel to Gryfino
Oj bracie nie wiem co pijesz ale pij mniej :) heheh
Traska przejechana spokojnie choć wiaterek dokuczał. Na Kolumba miałem coś około 70 km ale że potrzeba mi zdecydowanie więcej kilometrów przejechać w osiem dni pojechałem do Polic odstawić brata do domku :)
- DST 102.10km
- Czas 04:26
- VAVG 23.03km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1656kcal
- Podjazdy 541m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 grudnia 2015
Trasa nr 181
Dzień 1
58,8 km z 500 km
58,8 km z 500 km
- DST 58.80km
- Czas 02:23
- VAVG 24.67km/h
- VMAX 44.60km/h
- Temperatura 3.0°C
- HRmax 166 ( 94%)
- HRavg 129 ( 73%)
- Kalorie 987kcal
- Podjazdy 260m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 grudnia 2015
Trasa nr 180
W końcu Gadzik doznał grudniowego przebudzenia :)
Była okazja razem pokręcić i pogadać. O 8:30 podjechał do mnie braciszek i razem udaliśmy się na spotkanie z Gadzikiem. Plan na traskę był u Gadzika w głowie i to on nadawał tempo i kierunek tej wycieczki. Podejrzewaliśmy z Markiem że będzie dużo błota i się nie myliliśmy :) Trzy kilometry wedrowaliśmy w starym pradawny lesie :) :)
Super magiczne miejsce pod samym nosem.
A tu cieniaki prowadzą rowery :)
Co chłopaki patrzycie jak stary wam odjeżdża :) co ?? :)
Była okazja razem pokręcić i pogadać. O 8:30 podjechał do mnie braciszek i razem udaliśmy się na spotkanie z Gadzikiem. Plan na traskę był u Gadzika w głowie i to on nadawał tempo i kierunek tej wycieczki. Podejrzewaliśmy z Markiem że będzie dużo błota i się nie myliliśmy :) Trzy kilometry wedrowaliśmy w starym pradawny lesie :) :)
Super magiczne miejsce pod samym nosem.
A tu cieniaki prowadzą rowery :)
Co chłopaki patrzycie jak stary wam odjeżdża :) co ?? :)
- DST 69.10km
- Czas 03:38
- VAVG 19.02km/h
- VMAX 46.40km/h
- Temperatura 9.0°C
- HRmax 187 (106%)
- HRavg 118 ( 67%)
- Kalorie 1154kcal
- Podjazdy 490m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze