Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2014
Dystans całkowity: | 489.85 km (w terenie 9.00 km; 1.84%) |
Czas w ruchu: | 21:55 |
Średnia prędkość: | 22.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.58 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (105 %) |
Maks. tętno średnie: | 146 (82 %) |
Suma kalorii: | 14865 kcal |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 48.98 km i 2h 11m |
Więcej statystyk |
Piątek, 28 lutego 2014
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 15
W strefie 01'02''
- DST 27.67km
- Teren 2.00km
- Czas 01:15
- VAVG 22.14km/h
- VMAX 31.57km/h
- Temperatura 7.0°C
- HRmax 158 ( 89%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 702kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 lutego 2014
Trasa nr 14
W strefie 01'01''
- DST 27.62km
- Teren 2.00km
- Czas 01:13
- VAVG 22.70km/h
- VMAX 32.97km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 157 ( 89%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 654kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 lutego 2014
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 13
W strefie 1'05''
- DST 27.67km
- Teren 2.00km
- Czas 01:18
- VAVG 21.28km/h
- VMAX 33.56km/h
- Temperatura 9.0°C
- HRmax 153 ( 86%)
- HRavg 119 ( 67%)
- Kalorie 668kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 lutego 2014
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 12
W strefie 1'05''
- DST 27.68km
- Teren 2.00km
- Czas 01:18
- VAVG 21.29km/h
- VMAX 30.29km/h
- Temperatura 8.0°C
- HRmax 150 ( 85%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 740kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 lutego 2014
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 11
W strefie 35 min
Z pracy.
Z pracy.
- DST 13.99km
- Teren 1.00km
- Czas 00:39
- VAVG 21.52km/h
- VMAX 31.31km/h
- Temperatura 8.0°C
- HRmax 146 ( 82%)
- HRavg 121 ( 68%)
- Kalorie 382kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 lutego 2014
Trasa nr 10
W strefie 0:50 min
Samotna i spokojna trasa. :)
Znalazłem ciekawy artykuł który boleśnie mnie tyczy.Oto jego fragment :)
"Po zarzuceniu treningów nastąpi zauważalny spadek kondycji, a powrót do treningów stanie się trudniejszy, niż gdyby aktywność fizyczna została zachowana."
Samotna i spokojna trasa. :)
Znalazłem ciekawy artykuł który boleśnie mnie tyczy.Oto jego fragment :)
"Po zarzuceniu treningów nastąpi zauważalny spadek kondycji, a powrót do treningów stanie się trudniejszy, niż gdyby aktywność fizyczna została zachowana."
- DST 36.86km
- Czas 01:39
- VAVG 22.34km/h
- Temperatura 12.5°C
- HRmax 158 ( 89%)
- HRavg 123 ( 69%)
- Kalorie 956kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 lutego 2014
Trasa nr 9
W strefie 2,38 min
Dno do kwadratu.
Zastanawiam sie tylko czy to spadek formy czy cos bardziej powaznego :(
Dno do kwadratu.
Zastanawiam sie tylko czy to spadek formy czy cos bardziej powaznego :(
- DST 77.81km
- Czas 03:25
- VAVG 22.77km/h
- VMAX 33.26km/h
- Temperatura 2.0°C
- HRmax 171 ( 97%)
- HRavg 137 ( 77%)
- Kalorie 2427kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 lutego 2014
Trasa nr 8
Mocny i porywisty wiaterek nie ułatwiał jazdy.
W strefie 1h.51min
W strefie 1h.51min
- DST 70.51km
- Czas 02:59
- VAVG 23.63km/h
- VMAX 32.97km/h
- Temperatura 8.0°C
- HRmax 166 ( 94%)
- HRavg 140 ( 79%)
- Kalorie 2173kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 lutego 2014
Trasa nr 7
Króciutki wypadzik na rowerku.
- DST 36.61km
- Czas 01:35
- VAVG 23.12km/h
- VMAX 38.54km/h
- Temperatura 6.0°C
- HRmax 186 (105%)
- HRavg 138 ( 78%)
- Kalorie 1146kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 lutego 2014
Trasa nr 6
Chojna © jurektc" />
Dwa dni wolnego trzeba więc uruchomić rowerek.
Miało być przyjemnie a wyszło jak zawsze. :)
Przydarzyła mi się ciekawa historyjka gdzie główną rolę zagrał kundel,duży kundel w Pastuszce za Gryfinem. Na posesji za ogrodzeniem tyłem do drogi siedział owczarek niemiecki.Gdy zbliżyłem się do niego obrócił się i popatrzał na mnie i od razu zerwał sie do galopu wzdłóż płotu. Pomyslałem sobie przecież to normalne bo zawsze kundle biegaja wzdłuz siatki i szczekają. Ale ten nie szczekał tylko biegł na złamanie karku. Gdy już dobiegł do narożnika przelazł przez ogromna dziurę w płocie stanął jak Adolf wyprostowany i bez szczekania tylko patrząc odprowadził mnie wzrokiem. Ciarki po plecach mi przeszły. Przeciez ten kundel zjadłby mnie na śniadanie bez pierdnięcia.
Dalej juz tylko górki az do samej Chojny uprzykrzały mi zycie. I to az tak bardzo ze po tych 85 km pod wiatr resztę trasy z wiatrem nie dało juz mi przyjemności z jazdy..Skatowały mnie maksymalnie. Do tego przed Chojna kupiłem sobie mleczko zagęszczane i jeszcze parę słodyczy.Mleczko zjadłem od razu a już po paru kilometrach rewolucje żołądkowe dobiły mnie na amen.
Kulałem sie i marzyłem o łóżku i kibelku :)
Rozbity do cna, na górkach w Mescherin zostałem powalony przez skurcze. Do tego stopnia że rowerek prowadziłem bo mowy o jezdzie nie było.Gdy juz sie ogarnąłem to udało mi sie przejechac pare kiometrów ale pod górką przed Staffelde była powtórka z rozrywki.
Część podjazdu jechałem część prowadziłem.
Dopiero na drodze B2 cos drgnęło i dało sie normalnie jechać.
Ogólnie zmęczony ale szczęśliwy ze udało mi sie przejechać te pare kilometrów.
- DST 143.43km
- Czas 06:34
- VAVG 21.84km/h
- VMAX 42.58km/h
- Temperatura 5.0°C
- HRmax 174 ( 98%)
- HRavg 146 ( 82%)
- Kalorie 5017kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze