Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 470.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 17:19 |
Średnia prędkość: | 27.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.92 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (106 %) |
Maks. tętno średnie: | 190 (107 %) |
Suma kalorii: | 7770 kcal |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 52.31 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 25 sierpnia 2013
Kategoria Szosa
Trasa nr 80
Przez chwile miałem zywiciela ale ze srednia 49,5 byłem w stanie utrzymać sie za nim tylko przez 800m :):) reszta trasy spokojna jechana równym tempem.
- DST 84.90km
- Czas 02:47
- VAVG 30.50km/h
- VMAX 50.28km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRmax 188 (106%)
- HRavg 150 ( 85%)
- Kalorie 2419kcal
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 sierpnia 2013
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 79
- DST 18.87km
- Czas 00:58
- VAVG 19.52km/h
- VMAX 43.83km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 78
- DST 41.09km
- Czas 01:35
- VAVG 25.95km/h
- VMAX 47.85km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2013
Trasa nr 77
Z Gadzikiem Andrzejem i Kubą. Trasa szybka bez żadnych szaleństw do Nowego Warpna i nazad.:)
Chłopaki maja moc !!!!
Chłopaki maja moc !!!!
- DST 107.35km
- Czas 03:33
- VAVG 30.24km/h
- VMAX 56.92km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 sierpnia 2013
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 76
- DST 25.41km
- Czas 01:30
- VAVG 16.94km/h
- VMAX 46.16km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 sierpnia 2013
Kategoria Najszybsza, Szosa
Trasa nr 75 - Rekordzik :)
Po wczorajszej rzezi postanowiłem dzisiaj wypróbować siebie na samotnej 40.
Oczywiście w mysl zasady im szybciej tym lepiej.
No i padł kolejny rekord zyciowy :)
Oczywiście w mysl zasady im szybciej tym lepiej.
No i padł kolejny rekord zyciowy :)
- DST 40.13km
- Czas 01:11
- VAVG 33.91km/h
- VMAX 43.50km/h
- Temperatura 30.0°C
- HRmax 167 ( 94%)
- HRavg 180 (102%)
- Kalorie 1140kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 sierpnia 2013
Trasa nr 74
Rozgrzewka przed czasówką.
- DST 15.00km
- Czas 00:39
- VAVG 23.08km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 sierpnia 2013
Kategoria Do i z pracy
Trasa nr 73
- DST 10.40km
- Czas 00:29
- VAVG 21.52km/h
- VMAX 50.64km/h
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 sierpnia 2013
Kategoria Szosa
Trasa nr 72
Start 8,00 most Długi.
Na starcie stawili sie Jarek, Andrzej i jeszcze jeden nawiedzony pozytywnie kolega którego imienia nie pamiętam :)
Start od razu był ostry nad czym czuwał Gadzik.
Do Gryfina dojechalismy ze srednia 28.W Gryfinie czekał juz na nas Misiacz a za pare minut dojechał Gryf.Teraz w pełnej juz obsadzie ruszyliśmy do Krajnika.
Tempo było mocne zmiany co 1km takk że srednia rosła z kazdym kilometrem :).Co do samej srednie sam Heer Misiacz dorzucał ostro do pieca mimo że jest jak wszyscy wiedzą snuja turystyczną :)
Tuz przed Krajnikiem peleton się porwał.Próbowałem dorównac Gadzikowi aż do samych rogatek Krajnika ale, ale no właśnie od tego momentu zaczeły sie moje problemy SKURCZE :((((((
Musiałem odpuścić bo robiło to sie coraz mniej przyjemne.
W Krajniku troche coli batona i izotonika i jakoś na jakiś czas się pozbierałęm.
Jechałem juz w tylniej części grupy co jakiś czas szarpany skurczami.Ale prawdziwy dramat był w Staffelde bo na podjezdzie musiałem az zejść z roweru tak dały mi popalić.Póżniej juz az do domku z falami wykręcania łydek :) raz lepiej raz gorzej dotarłem do domku.
Generalnie cel osiągnięty.
Wróciłem do domku styrany :)
Na starcie stawili sie Jarek, Andrzej i jeszcze jeden nawiedzony pozytywnie kolega którego imienia nie pamiętam :)
Start od razu był ostry nad czym czuwał Gadzik.
Do Gryfina dojechalismy ze srednia 28.W Gryfinie czekał juz na nas Misiacz a za pare minut dojechał Gryf.Teraz w pełnej juz obsadzie ruszyliśmy do Krajnika.
Tempo było mocne zmiany co 1km takk że srednia rosła z kazdym kilometrem :).Co do samej srednie sam Heer Misiacz dorzucał ostro do pieca mimo że jest jak wszyscy wiedzą snuja turystyczną :)
Tuz przed Krajnikiem peleton się porwał.Próbowałem dorównac Gadzikowi aż do samych rogatek Krajnika ale, ale no właśnie od tego momentu zaczeły sie moje problemy SKURCZE :((((((
Musiałem odpuścić bo robiło to sie coraz mniej przyjemne.
W Krajniku troche coli batona i izotonika i jakoś na jakiś czas się pozbierałęm.
Jechałem juz w tylniej części grupy co jakiś czas szarpany skurczami.Ale prawdziwy dramat był w Staffelde bo na podjezdzie musiałem az zejść z roweru tak dały mi popalić.Póżniej juz az do domku z falami wykręcania łydek :) raz lepiej raz gorzej dotarłem do domku.
Generalnie cel osiągnięty.
Wróciłem do domku styrany :)
- DST 127.62km
- Czas 04:37
- VAVG 27.64km/h
- VMAX 53.90km/h
- Temperatura 37.0°C
- HRmax 140 ( 79%)
- HRavg 190 (107%)
- Kalorie 4211kcal
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze