Piątek, 6 stycznia 2012
Kategoria Holandia
Trasa nr.2 - Hellevoetsluis- Oostvoorne
Obudziłem się o 13.00 Za oknem ładna pogoda słońce świeci a co najważniejsze nie wieje, • więc trzeba odpalić rowerek i zrobić parę kilometrów do statystyk hehehe.
Tym razem padło na Oostvoorne.
Wybrałem traskę przez Rockanje żeby po drodze wpaść na morze i nawdychać się jodu
Trasa płaska jak stół, wszędzie ścieżki rowerowe, a nawet zdarzyło mi się jechać lasem, co tutaj jest rzadkością, więc fajnie i przyjemnie się jechało. W drodze powrotnej w Rockanje skręciłem na plaże i po piachu przy samiutkiej wodzie około 4 km snułem się w kierunku domku.
Ponieważ brakowalo mi kilkaset metrów, do 30 więc starym indiańskim sposobem pokręciłem się w kółeczko i już moglem wracać do domku.Hehehe
Tym razem padło na Oostvoorne.
Wybrałem traskę przez Rockanje żeby po drodze wpaść na morze i nawdychać się jodu
Trasa płaska jak stół, wszędzie ścieżki rowerowe, a nawet zdarzyło mi się jechać lasem, co tutaj jest rzadkością, więc fajnie i przyjemnie się jechało. W drodze powrotnej w Rockanje skręciłem na plaże i po piachu przy samiutkiej wodzie około 4 km snułem się w kierunku domku.
Ponieważ brakowalo mi kilkaset metrów, do 30 więc starym indiańskim sposobem pokręciłem się w kółeczko i już moglem wracać do domku.Hehehe
- DST 30.88km
- Czas 01:28
- VAVG 21.05km/h
- VMAX 32.91km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
a nie potrzebujesz tam towarzysza do kręcenia? ja też tak chcę !!!
sargath - 06:59 poniedziałek, 9 stycznia 2012 | linkuj
No to rzeczywiście z Ciebie farciarz. Lesistość w Holandi szacuje się na 8%, u nas w Polsce 30%
Gryf - 16:23 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj