Informacje

  • Wszystkie kilometry: 75359.88 km
  • Km w terenie: 2686.53 km (3.56%)
  • Czas na rowerze: 126d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 24.12 km/h
  • Suma w górę: 352578 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jurektc.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 29 maja 2010

Szczecin-Gryfino-Mescherin-Szczecin

Po tygodniu kręcenia tylko do pracy wybraliśmy się w końcu na cos powazniejszego.
Po zawirowaniach w pracy pomysłu na traske nie było,pozegnalismy sie wiec i kazdy ruszył w swoją strone do domku. Sobota "Bez planu rowerowego"zacząła strasznie sie dłuzyć,pogoda ładna a rowerek stoi nie uzywany.Wytrzymałem tak do 11,30 i...?
zatelefonowałem do Krzyśka.Telefon odebrał w trakcie pisania do mnie sms-a :) jakiego ?? :) no właśnie :) i juz po chwili umówiliśmy się na 12,10 na moście Długim.W miedzy czasie dał się namówic jeszcze na rower Arek.:) Wskoczyłem w ubranko i heja w droge.
Chwilke po mnie na moście zjawił się Arek

Radośc była moja duża bo z tym kolesiem juz pare kilometrów razem wykręciliśmy :) tylko cos ostatnio sie miga i paczka nam sie posypała.Niestety i tym razem przyjechał tylko sie przywitać i nie pojechał z nami w traske :(.
Ale mysli poważnie nad traską do STERNFAHRT 2010 oby tylko nic mu nie przeszkodziło:)
Tak więc razem z Krzyskiem bo nie wspominałem wczesniej ze Misiacz katuje sie w Krakowie ruszylismy w droge.

Z centrum miasta wylotówka udaliśmy się do Dabia

a póżniej w kierunku Gryfina przez wioseczki takie jak Chlebowo,Gardno,Wysoka Gryfińska,Drzenin i Sobieradz.Trzeba uczciwie powiedziec ze traska jest nie samowita do samego Gryfina non stop podjazdy i zjazdy.
Pogoda była wysmienita wiec kręcenie było na wysokim poziomie :)



A i foteczke trzeba było zrobic pamiątkową.:)





Do Gryfina zajechalismy ze srednia predkoscia 28,32 przy dystansie 55km wydawalo nam sie to całkiem przyzwoite.Zatrzymaliśmy sie na pare minut na żarcie :) i dalej w droge


w kierunku przejścia granicznego.

Jeszcze na pożegnanie foteczka na przejsciu


W Mescherin otrzezwiający podjazd :) przy 30km/h pobudził nas do działania i czym dalej w las pedałki kręciły sie coraz lepiej

Po przekroczeniu granicy było juz tylko czyste szaleństwo, nakręcalismy sie jak porąbani i przy prędkości 36-42 km/h mknelismy w kierunku Szczecina az do ronda przy Auschan.Na rondzie przerwa na picie i złapanie tchu

jak również sprawdzenie licznika :)
Jakie było zdziwienie gdy srednia tak nie wiele sie podniosła, bo do 28.52km/h
Zmęczeni ruszylismy ścieżką rowerowa w kierunku centrum smiejąc sie z szaleńczego tempa ostatnich kilometrów :) .Ten spacerowy trucht obnizył nam srednia ale jeszcze przyjdzie czas na jej poprawienie :):)
  • DST 86.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 27.30km/h
  • Sprzęt Author
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Tym razem nie dystans się liczyl tylko średnia :):)
jurektc
- 16:54 niedziela, 30 maja 2010 | linkuj
Hohohooo! Jaki dystans! Bez Misiacza rady nie dajecie? Hahaha! :))) :P
Misiacz
- 16:33 sobota, 29 maja 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa unico
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl