Niedziela, 15 marca 2015
Trasa nr 27
W niedzielne popołudnie do kościółka w Nowym Warpnie i nazad :)
Kadencja 91
Padły baterie w tylnym oświetleniu gdzieś pod NW a ja niczym cichociemny z dusza na ramieniu jakoś musiałem dojechac do domku.
Kadencja 91
Padły baterie w tylnym oświetleniu gdzieś pod NW a ja niczym cichociemny z dusza na ramieniu jakoś musiałem dojechac do domku.
- DST 83.11km
- Czas 03:13
- VAVG 25.84km/h
- VMAX 37.47km/h
- Temperatura 2.1°C
- HRmax 163 ( 92%)
- HRavg 134 ( 76%)
- Kalorie 2210kcal
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 marca 2015
Trasa nr 26
Kadencja 88
Do pracy i po pracy.
Mizerii ciąg dalszy :)
Do pracy i po pracy.
Mizerii ciąg dalszy :)
- DST 39.33km
- Czas 01:33
- VAVG 25.37km/h
- VMAX 38.47km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 marca 2015
Trasa nr 25
Do i z pracy.
Masakryczny brak czasu na pedalenie :)
Masakryczny brak czasu na pedalenie :)
- DST 10.00km
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 marca 2015
Trasa nr 24
Wtorek, 10 marca 2015
Trasa nr 23
Niedziela, 8 marca 2015
Kategoria Szosa
Trasa nr 22
Relaks na 8 marca.:)
- DST 37.45km
- Czas 01:23
- VAVG 27.07km/h
- VMAX 48.67km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 marca 2015
Kategoria Szosa
Trasa nr 21
Do kościółka w Nowym Warpnie.
Trasa pokonana w spokojnym tempie z wyjątkiem jednego momentu gdy zobaczyłem dużego zywiciela i trzeba było go dojść.Reszta trasy jak dla mnie wzorcowa :)
Okropnie dzisiaj bolało mnie dupsko :( myslałem że oszaleję :)
Trasa pokonana w spokojnym tempie z wyjątkiem jednego momentu gdy zobaczyłem dużego zywiciela i trzeba było go dojść.Reszta trasy jak dla mnie wzorcowa :)
Okropnie dzisiaj bolało mnie dupsko :( myslałem że oszaleję :)
- DST 88.45km
- Czas 03:16
- VAVG 27.08km/h
- VMAX 46.98km/h
- Temperatura 11.0°C
- HRmax 175 ( 99%)
- HRavg 129 ( 73%)
- Kalorie 2050kcal
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 marca 2015
Trasa nr 20
Dodane 7km z dworca do domku.
Dzisiaj z Gadzikiem poczłapaliśmy do Czaplinka :) a no poczłapaliśmy bo od 60 km az do końca warunki były BARDZO ciężkie.
O 7:oo z Mostu Długiego wystartowaliśmy zreszta bardzo ochoczo i zrywnie :)

Na Berlince wiało w plecy więc Jareczek ciskał :)

Na mostku na Krepiel była przerwa bo poluzowała sie lampka Jareczkowi.:) a póżniej aż do Lisowa gładko cielismy powietrze :)
W Lisowie jak zobaczyliśmy drogę w którą mieliśmy wjechać to az zwątpiliśmy :) istny szok.
Błocko że aż miło z koleinami po pół koła :)
Nie mam fotek tych najlepszych dróg :) ale i te co na zdjęciu były bardzo ciężkie ponieważ teren dość mocno podmokły i śliski


a do tego mocno pofałdowany :)
Kuzwa jak ja przeklinałem że taka trase zaplanowałem :)


Na 70 km złapałem flaczka :) ledwo kawałek asfaltu i juz....

Pózniej zdjęcie na Drawie i gleba na moście :)


Upragniony koniec i jakies ciepłe żarcie i dwie porcje gorącego barszczu :)

Teraz z pół godzinki czekania na pociąg i do domku.
Trasa naprawde bardzo mnie wymęczyła a od 90 km zwątpiłem czy damy radę o czasie przyjechac na pociąg :)
- DST 155.00km
- Teren 75.00km
- Czas 08:25
- VAVG 18.42km/h
- VMAX 37.80km/h
- Temperatura 4.5°C
- HRmax 172 ( 97%)
- HRavg 137 ( 77%)
- Kalorie 5340kcal
- Podjazdy 689m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Trasa nr 19



O 6:00 na Głębokim spotkałem sie z Gadzikiem ,zeby objechac Zalew Szczeciński.
Pogoda nie zachęcała padał deszcz a pózniej deszcz ze śniegiem przez około godzinę.Zmokliśmy dość mocno a przecież przed nami było jeszcze 200 km do tego -0,2 stopnia :(
Na szczęście pare godz póżniej wyszło słoneczko i zrobiło się ciepło bo było całe 5.7 stopnia :)
Od początku az do końca byłem wszą :) piłem krew z Jarka. Nawet na 5 min nie wyszedłem na prowadzenie a ten człek krecił i kręcił i ciąglę sie nakręcał :) Wiatr też nie chciał pomagać.Wiedzieliśmy że bedzie zmieniał kierunki i to zawsze miał wiac nam w twarz :(
Nawet namawiałem Jareczka na zmiane planów ale ten gość nie chciał tego słyszeć :)
Tylko "damy radę " zreszta jak zawsze :)
Coś około 12 bylismy juz przeprawieni promem w Swinoujściu. W Wolinie na stacji BP zrobiliśmy przerwę na kawę a ja zjadłem jeszcze hot doga. No i na dobre mi to nie wyszło :) bo az do Stepnicy bolał mnie brzuch i cały czas mi sie odbijało :) (paskuda)
W Dąbiu zdarzył sie incydent i to dośc poważny!!
Zaraz za stacja Orlenu na droge wtargneła kobieta.Gadzik cos krzyczał do niej zeby staneła ale ona zdecydowała sie przebiegnąć tuz przed Gadzikiem.No i chop nie zdążył wyhamować wpadł na nią wypierdzielił ją i sie.Pozbierał sie i podszedł do kobiety.Myslałem że będzie ja lał :) ale on dżentelmen udzielił jej pomocy.Zgadnijcie co kobieta powiedziała jak ją podniósł ?????......
....czy jestem czysta na twarzy..... hehehheh:) jakby to kuzwa było najważniejsze :)
Póżniej juz aż do mostu długiego było spokojnie i szybko :)
Jechało sie fajnie za Gadzikowymi plecami :) zgonu nie zaliczyłem choc było blisko :) a i srednia wyszła OK :)
- DST 256.55km
- Teren 5.00km
- Czas 09:53
- VAVG 25.96km/h
- VMAX 45.10km/h
- Temperatura 3.0°C
- HRmax 161 ( 91%)
- HRavg 128 ( 72%)
- Kalorie 5648kcal
- Podjazdy 530m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 lutego 2015
Kategoria Najszybsza
Trasa nr 18
Do Nowego Warpna z Jareczkiem :)
Plan był dojechać tylko do ronda przed NW Ale Gadzik nie dał sie przekonać i pocisneliśmy tradycyjnie do kościoła.
Zmiany robilismy co 1km i na półmetku osiągnelismy srednią 30,24km/h. Po nawrocie wiaterek miał nam przeszkadzac więc liczylismy że srednia bedzie systematycznie spadała. Ale że jechało sie nawet nawet to średnia ciut nam wzrosła.Na głebokim mielismy 30,85km/h

Głębokie Szczecin © jurektc

Średnia na głębokim © jurektc
W sumie jestem bardzo szczęśliwy z takiej wykreconej sredniej i co najwazniejsze nie zaliczyłem zgonu :)
Aaaaa bym zapomniał to bedzie do Ulki :)
Ula Gadzik powiedział "no teraz, to Ula nie bedziesz miała powodu sie przy.......ć :)
ale ja jestem odmiennego zdania.Bo np po co ta przerwa na głębokim :) hehehehe
Plan był dojechać tylko do ronda przed NW Ale Gadzik nie dał sie przekonać i pocisneliśmy tradycyjnie do kościoła.
Zmiany robilismy co 1km i na półmetku osiągnelismy srednią 30,24km/h. Po nawrocie wiaterek miał nam przeszkadzac więc liczylismy że srednia bedzie systematycznie spadała. Ale że jechało sie nawet nawet to średnia ciut nam wzrosła.Na głebokim mielismy 30,85km/h

Głębokie Szczecin © jurektc

Średnia na głębokim © jurektc
W sumie jestem bardzo szczęśliwy z takiej wykreconej sredniej i co najwazniejsze nie zaliczyłem zgonu :)
Aaaaa bym zapomniał to bedzie do Ulki :)
Ula Gadzik powiedział "no teraz, to Ula nie bedziesz miała powodu sie przy.......ć :)
ale ja jestem odmiennego zdania.Bo np po co ta przerwa na głębokim :) hehehehe
- DST 87.79km
- Czas 02:51
- VAVG 30.80km/h
- VMAX 44.10km/h
- Temperatura 4.4°C
- HRmax 174 ( 98%)
- HRavg 144 ( 81%)
- Kalorie 2307kcal
- Podjazdy 180m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze