Sobota, 16 kwietnia 2016
Kategoria Holandia
Trasa nr 93
Byłem grzeczny i nie musiałem iść do pracy więc pojechałem do Rotterdamu.:)
Wiedziałem że dzisiaj może padać i okrutnie wiać bo zapowiadali 34km/h i mimo że cała droga powrotna pod wiatr i tak się skusiłem ponownie zobaczyć te miejsca.:)
Tutaj rondo dla rowerów pod rondem dla samochodów.
Cel osiągnięty.
A póżniej dzida do centrum
I jeszcze mały skok do muzeum.
Poczułem powiew peletonu :)
Droga powrotna ta sama ale w zupełnie w innych warunkach.
Wiało tak mocno że ledwo utrzymywałem się na rowerze.Ostatnie kilka kilometrów przed domkiem gdy tak turlałem się z 20km/h wyprzedzał mnie jakiś koks. Popatrzył na mnie z politowaniem i skoczył do przodu. Skoczyłem mu na koło, obejrzał się i docisnął do 30 a że z tyłu to wiadomo jak jest więc mu nie odpuściłem :) Normalnie jechałem ledwo z 20 a teraz 30 nie było problemem.:) Chyba poczułem krew :) hehehe nie odpuściłem aż do końca.:) heheh
Wiedziałem że dzisiaj może padać i okrutnie wiać bo zapowiadali 34km/h i mimo że cała droga powrotna pod wiatr i tak się skusiłem ponownie zobaczyć te miejsca.:)
Tutaj rondo dla rowerów pod rondem dla samochodów.
Cel osiągnięty.
A póżniej dzida do centrum
I jeszcze mały skok do muzeum.
Poczułem powiew peletonu :)
Droga powrotna ta sama ale w zupełnie w innych warunkach.
Wiało tak mocno że ledwo utrzymywałem się na rowerze.Ostatnie kilka kilometrów przed domkiem gdy tak turlałem się z 20km/h wyprzedzał mnie jakiś koks. Popatrzył na mnie z politowaniem i skoczył do przodu. Skoczyłem mu na koło, obejrzał się i docisnął do 30 a że z tyłu to wiadomo jak jest więc mu nie odpuściłem :) Normalnie jechałem ledwo z 20 a teraz 30 nie było problemem.:) Chyba poczułem krew :) hehehe nie odpuściłem aż do końca.:) heheh
- DST 83.50km
- Czas 03:34
- VAVG 23.41km/h
- VMAX 38.20km/h
- Temperatura 13.0°C
- HRmax 165 ( 93%)
- HRavg 120 ( 68%)
- Kalorie 1532kcal
- Podjazdy 478m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Z przyjemnością ogląda się obrazki z zupełnie nieznanych okolic. Z opisu widać, że drzemie w Tobie ambicja sportowca - świetnie to rozumiem.
jotwu - 05:47 niedziela, 17 kwietnia 2016 | linkuj
Odezwala sie zylka sportowca bardzo dobrze tak trzymaj ja nigdy nie odpuszczam
Coraz bardziej ci zazdraszczam tych trasek:) marekburdzy - 16:24 sobota, 16 kwietnia 2016 | linkuj
Komentuj
Coraz bardziej ci zazdraszczam tych trasek:) marekburdzy - 16:24 sobota, 16 kwietnia 2016 | linkuj