Piątek, 15 kwietnia 2016
Kategoria Holandia
Trasa nr 92
Od rana w głowie układałem plan na rowerowe popołudnie. A gdy przyszedł czas na rower zaczął padac deszcz :(
Stałem pod dachem ze trzy całe minuty i dumałem co robić.Zapadła decyzja,jade.Przejechałem ze 300 metrów i było już po deszczu :) hehe i tak było przez dwie godziny i czterdzieści sześć minut :) a na ostatniej prostej przed domkiem zaczęło znów kropić :)
To się miało farta.:) z deszczem, ale wiatr to mnie poniewierał że az miło :)
Odwiedziłem dzisiaj zaporę w Maeslantkering
Stałem pod dachem ze trzy całe minuty i dumałem co robić.Zapadła decyzja,jade.Przejechałem ze 300 metrów i było już po deszczu :) hehe i tak było przez dwie godziny i czterdzieści sześć minut :) a na ostatniej prostej przed domkiem zaczęło znów kropić :)
To się miało farta.:) z deszczem, ale wiatr to mnie poniewierał że az miło :)
Odwiedziłem dzisiaj zaporę w Maeslantkering
- DST 71.60km
- Czas 02:47
- VAVG 25.72km/h
- VMAX 36.70km/h
- Temperatura 14.0°C
- HRmax 165 ( 93%)
- HRavg 132 ( 75%)
- Kalorie 1334kcal
- Podjazdy 327m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zapewne płaski teren, wspaniałe widoki i nawet deszcz był łaskawy dla Ciebie. Na naszym terenie wiatr także bywa uciążliwy.Urocze zdjęcia !
jotwu - 05:11 sobota, 16 kwietnia 2016 | linkuj
Komentuj