Niedziela, 7 czerwca 2015
Trasa nr 86
Po ostatnie trzy setce dzisiaj przyszedł czas na normalny dystans.A więc z braciszkiem udalismy sie do Pasewalku.
Jechalismy spokojnie robiąc co jakiś czas przerwy.
Ogólnie fajnie spędzony czas.
Jedna pechoza dnia to kolejne kółko do wymiany.Tym razem przednie.Zesrała się obręcz :)
Jechalismy spokojnie robiąc co jakiś czas przerwy.
Ogólnie fajnie spędzony czas.
Jedna pechoza dnia to kolejne kółko do wymiany.Tym razem przednie.Zesrała się obręcz :)
- DST 99.36km
- Teren 1.50km
- Czas 04:07
- VAVG 24.14km/h
- VMAX 41.71km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 3196kcal
- Podjazdy 280m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma to, jak Brat :) W takim towarzystwie łatwiej znieść pechozę :)
Basik - 04:04 czwartek, 11 czerwca 2015 | linkuj
tsssssss, jak znajdziesz żabę w szprychach to się nie dziw. :D Na koniec czerwca też dobiję do ...27 ;)
ula - 11:05 poniedziałek, 8 czerwca 2015 | linkuj
Komentuj