Niedziela, 10 listopada 2013
Trasa nr 89
Pojechałem do Nowego Warpna zobaczyć tą nową ścieżkę rowerową. I ręce opadają co zrobili z tymi barierkami :(
Ostatnio czytałem taki fajny artykuł w gazecie o rodzinnych stołkach w budżetówce (ponoć jest ich 150 tys) do tego z tydzień temu pokazywali wybudowaną ścieżkę wijącą sie niczy wąż między słupami jakieś estakady (nie pamiętam miejscowości) i tak sobie mysle że wijąca sie śćieżka ma o wiele więcej metrów niż gdyby byłaby prosta czyli ktoś zarobił więcej. To samo u nas, barierki za darmo nie są więc może burmistrz poprostu dał komuś zarobić. Bo na pewno nie służą rowerzystom.
Ostatnio czytałem taki fajny artykuł w gazecie o rodzinnych stołkach w budżetówce (ponoć jest ich 150 tys) do tego z tydzień temu pokazywali wybudowaną ścieżkę wijącą sie niczy wąż między słupami jakieś estakady (nie pamiętam miejscowości) i tak sobie mysle że wijąca sie śćieżka ma o wiele więcej metrów niż gdyby byłaby prosta czyli ktoś zarobił więcej. To samo u nas, barierki za darmo nie są więc może burmistrz poprostu dał komuś zarobić. Bo na pewno nie służą rowerzystom.
- DST 85.36km
- Czas 03:30
- VAVG 24.39km/h
- VMAX 39.56km/h
- Temperatura 7.0°C
- HRmax 164 ( 93%)
- HRavg 133 ( 75%)
- Kalorie 2307kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ta serpentynowa sciezka rowerowa to w Bydgoszczy. Mieli ja potem niby wyprostowac, ale jak medialny szum opadl, to temat przestal istniec. Teraz, zeby zaliczyc kilka switchback''ow, nie trzeba sie wspinac na Stelvio, wystarczy pojechac do Bydgoszczy.
Gość - 14:09 niedziela, 1 grudnia 2013 | linkuj
Pewnie że projektuje projektant ale ktoś daje wytyczne i płaci za projekt :)
Po części masz racje łatwo narzekać ale to nie jest moja decyzja o zrobieniu a potem rozebraniu tych barierek.
I tym sposobem zapłacono za montaż i demontaż :)
Mimo tego bałaganu ciesze sie z kazdego kilometra wybudowanej ścieżki.
No i prawda że troszkę pomarudziłem :( sorki
jurektc - 18:45 środa, 13 listopada 2013 | linkuj
Po części masz racje łatwo narzekać ale to nie jest moja decyzja o zrobieniu a potem rozebraniu tych barierek.
I tym sposobem zapłacono za montaż i demontaż :)
Mimo tego bałaganu ciesze sie z kazdego kilometra wybudowanej ścieżki.
No i prawda że troszkę pomarudziłem :( sorki
eee.... nie przesadzaj! Ścieżkę projektuje projektant, nie burmistrz. Prawda, że barierki w lesie to była przesada, ale już ich nie ma. Robienie z byle czego wielkiego szumu przez dziennikarza świadczy tylko o jego kompetencjach. Jak się nie ma o czym pisać ....... Poza tym burmistrz Nowego Warpna w rozmowie okazał się rozsądnym, konkretnym człowiekiem. Chcemy więcej ścieżek to też chwalmy a nie tylko krytyka. Pozdro Marudo ;-)
Peio - 19:59 wtorek, 12 listopada 2013 | linkuj
Komentuj
