Sobota, 18 maja 2013
Kategoria Wyprawy
Trasa nr 51 Tour de JAJ Dzien 1
Przygotowania do wyjazdu trwały pare tygodni ,a i tak sama podróz PKS-em mimo wielu telefonów nawet do Jeleniej Góry z zapytaniem co do transportu rowerów stała ze znakiem zapytaniania. Ponieważ nikt z rozmówców nie widział problemu to i tak wskazywali że kierowca jest panem i władcą i tylko od niego będzie zależało czy nas zabierze czy nie.
A więc dreszczyk emocji był do końca.
Obłożenie autokaru było w 50% wiec nie widzieliśmy problemu ale inaczej widział to kierowca. Zaczął marudzić że PKP nawet nie bierze rowerów a co dopiero PKS i takie tam. Aż w końcu wymamrotał o co mu chodzi. Że nie będzie to tanie i mamy dać po 20 zł za rower.
Miałem chęć zgłosic to w Jeleniej ale…….. ostatecznie sobie podarowałem.
Gdzies około 6.00 spotkaliśmy się z Jareczkiem.
Pojechaliśmy zrobic pierwsze zakupy
I ruszyliśmy w droge.
Pierwsze podjazdy pokazały że trzeba będzie mieć wiele sił i cierpliwości.
Przy świątyni Wang zrobiliśmy pare fotek
Po paru kolejnych kilometrach Jarek złapał pierwsza gumę.
Później naprawde po trudnej lesnej scieżce wspięliśmy się na przełęcz Okraj
Nagrodą był zjazd po czeskiej stronie A później najcięższy podjazd dnia.
W między czasie Adrian również złapał flaka.
Na szczycie kilka fotek pięknych widoków
I czas na kolejna atrakcje czyli Adrspach
Gdy już nacieszyliśmy oczki ruszyliśmy do Unisława Śląskiego na odpoczynek.
Kwatera bardzo ładna klimat niesamowity a i okolice bajeczne
- DST 106.50km
- Teren 26.50km
- Czas 08:24
- VAVG 12.68km/h
- VMAX 55.20km/h
- HRmax 175 ( 99%)
- HRavg 118 ( 67%)
- Kalorie 3886kcal
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zaczynam lekturę, zapowiada się pasjonująco, ale cieszę się, że nie zdecydowałem się na ten ostry "trening turystyczny" z Wami, bowiem wyprawa na Rugię po raz kolejny udała się znakomicie.
Tym niemniej podziwiam bardzo! Misiacz - 17:12 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Tym niemniej podziwiam bardzo! Misiacz - 17:12 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
widoków bardzo zazdroszczę ! ...no podjazdów trochę mniej ...:)))) Pozdrawiam wszystkich i powodzenia na dalszej trasie ! :)))
tunislawa - 15:41 czwartek, 30 maja 2013 | linkuj
Komentuj