Sobota, 7 maja 2011
Traska
Plany były na coś bardziej poważnego ale z braku czasu i tak te 80 uważam za sukces.Przecież po nocce a przed popołudniówką (na 15 do tyrki) nie ma co sie więcej zrywać.
Na Moście Dlugim spotkałem sie z Jarkiem (Gadem) i jego kolega Pawłem.Śmigneliśmy do Zdroi na spotkanie z nastepnym kolega Jarka,Tomkiem.Teraz już w komplecie bez ceregieli udaliśmy sie w kierunku Wielgowa.NIe trzeba przypominać kto ciągnął grupę.:):)
Póżniej minelismy Zdunowo,Kobylanke,Bielkowo,Kołbacz,Stare Czarnowo i Kołowo.W Kołowie pożegnalismy sie z Tomkiem i Pawłem.Chłopaki zgodnie mówią ze już długo nie jezdzili na rowerze,to może i dobrze bo pociskali z nami równo.A co by było gdyby byli na bierząco z rowerem :):):) strach pomysleć.
Tak że od Kołowa juz tylko z Gadzikiem pociskałem do domku.Apogeum naszej jazdy dzisiaj było na Poznańskiej :):) w końcu trzeba było sie wyszaleć :):) co też uczyniliśmy :):):):)
Uwielbiam takie traski.
Pozdrawiam.
Na Moście Dlugim spotkałem sie z Jarkiem (Gadem) i jego kolega Pawłem.Śmigneliśmy do Zdroi na spotkanie z nastepnym kolega Jarka,Tomkiem.Teraz już w komplecie bez ceregieli udaliśmy sie w kierunku Wielgowa.NIe trzeba przypominać kto ciągnął grupę.:):)
Póżniej minelismy Zdunowo,Kobylanke,Bielkowo,Kołbacz,Stare Czarnowo i Kołowo.W Kołowie pożegnalismy sie z Tomkiem i Pawłem.Chłopaki zgodnie mówią ze już długo nie jezdzili na rowerze,to może i dobrze bo pociskali z nami równo.A co by było gdyby byli na bierząco z rowerem :):):) strach pomysleć.
Tak że od Kołowa juz tylko z Gadzikiem pociskałem do domku.Apogeum naszej jazdy dzisiaj było na Poznańskiej :):) w końcu trzeba było sie wyszaleć :):) co też uczyniliśmy :):):):)
Uwielbiam takie traski.
Pozdrawiam.
- DST 81.07km
- Czas 03:00
- VAVG 27.02km/h
- VMAX 46.48km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Masz pokrętło w nogach co zobaczyłem na Poznańskiej, podziwiałem, nawet nie myślałem o zmianie :))
Jarek - 18:17 sobota, 7 maja 2011 | linkuj
Komentuj