Sobota, 26 marca 2011
Dobieszczyn-Piaski-Trzebież-Szczecin
Po ostatnich rajdach Szczecińskiego BS i typowych dla takich imprez nie za szybkich przemieszczeń sie :):) postanowilismy dzisiaj z Gadem i Krisem wycisnąć troszke z siebie potu.
Jezdnia była troche mokra po nocnych opadach ale nie przeszkodziło to nam w realizacjo planów.Tempo trzymalismy w granicach 30 a może ciut ponad 30, mimo wiatru północno-wschodniego.
Zmiany robilismy co 1 km no i chyba dla tego jechało sie wysmienicie.Był czas na przycisnięcie a pózniej na odpoczynek.
Zresztą co tam wiatr,przecież jechał z nami Gadbagienny :):) a z tym stworem to mozna góry przenośić znaczy przeciągac za jego plecami :):):):)
?130113729980092#lat=53.55255&lng=14.45389&zoom=10&type=2
Jezdnia była troche mokra po nocnych opadach ale nie przeszkodziło to nam w realizacjo planów.Tempo trzymalismy w granicach 30 a może ciut ponad 30, mimo wiatru północno-wschodniego.
Zmiany robilismy co 1 km no i chyba dla tego jechało sie wysmienicie.Był czas na przycisnięcie a pózniej na odpoczynek.
Zresztą co tam wiatr,przecież jechał z nami Gadbagienny :):) a z tym stworem to mozna góry przenośić znaczy przeciągac za jego plecami :):):):)
?130113729980092#lat=53.55255&lng=14.45389&zoom=10&type=2
- DST 76.74km
- Czas 02:41
- VAVG 28.60km/h
- VMAX 45.68km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Po przeczytaniu Twojego wpisu to jednak cieszę się, że jednak pojechałem na Rugię - magia dawnych czasów, czar, słońce, klify, pogańskie rzeźby, kamienne kręgi, wspaniałe zdjęcia i wrażenia...wpis jednak zrobię potem, bo w tym wypadku wymaga on jednak specjalnego podejścia.
Tym niemniej gratulacje za formę! ;) Mogę Wam chłopaki pozazdrościć kondycji i wytrzymałości.
Chyba nigdy Wam nie dorównam w tym!
Nasza średnia wyszła dziś jaka wyszła: 21,4 km/h, ale to dlatego, że ciągle foty szły, filmy i postoje i nie zwracaliśmy na nią uwagi. Misiacz - 22:35 sobota, 26 marca 2011 | linkuj
Tym niemniej gratulacje za formę! ;) Mogę Wam chłopaki pozazdrościć kondycji i wytrzymałości.
Chyba nigdy Wam nie dorównam w tym!
Nasza średnia wyszła dziś jaka wyszła: 21,4 km/h, ale to dlatego, że ciągle foty szły, filmy i postoje i nie zwracaliśmy na nią uwagi. Misiacz - 22:35 sobota, 26 marca 2011 | linkuj
dobrze ze nie pojechałem bo bym płuca wypluł :)
P.S. gdzie foty??? sargath - 21:14 sobota, 26 marca 2011 | linkuj
Komentuj
P.S. gdzie foty??? sargath - 21:14 sobota, 26 marca 2011 | linkuj