Informacje

  • Wszystkie kilometry: 75359.88 km
  • Km w terenie: 2686.53 km (3.56%)
  • Czas na rowerze: 126d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 24.12 km/h
  • Suma w górę: 352578 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jurektc.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 19 lutego 2011 Kategoria Traski TC_TEAM

Ueckermunde

Zastanawiam się od czego zacząć i wychodzi na to że należałoby od podziękowania chłopakom że nie zostawili mnie gdzieś w lesie :)
Po krótkiej przerwie od roweru spowodowanej grypa postanowiłem tym razem ruszyc z chłopakami aby złapac troche świeżego powietrza.
Traska zaplanowana przez Misiaczka wiodła pieknymi terenami po zachodniej stronie odry do Ueckermunde.
Dla odmiany a raczej wygody spotkaliśmy się tym razem na głębokim o godz 9,00



Na głębokim poznałem nasz nowy nabytek :):) czyli Gryfa.
Poczekaliśmy tradycyjnie około 10 min na spóźnialskich i ruszyliśmy w droge.
Kierunek Dobieszczyn.Na granicy tradycyjnie jakaś foteczka do tego herbatka 5 min bajdurzenia i dalej w droge.









Humorki dopisywały wiec i dziwne pomysły przychodzily nam do glowy :)



Od granicy ruszyliśmy już raczej zdecydowanym tempem jakby każdy nie mógł się doczekac niemiecko-tureckiego kebaba.Do Ueckermunde dotarliśmy ze srednia 25,7km/h.
Za to w Ueckermunde snuliśmy się po mieście i szukaliśmy ciekawych miejsc do pstryknięcia.Zeszło nam z godzinke na tym snuciu się zanim dotarliśmy na karme.







Karma była słusznej wagi wiec po jedzeniu każdy był zadowolony i troszke rozleniwiony.A przecież trzeba jeszcze wrócic do domku.
W drodze powrotnej już tak nie jechaliśmy szybko zreszta na moje szczęście bo każdy kilometr dawał mi się już we znaki.Nie myślałem że pare dni choroby zabiarze mi tyle sił.Ale dałem rade :)
Zreszta dzisiejszy dzień nie tylko mi dał popalic :)
Tak że spokojnie dotarliśmy do Dobrej i tam zrobiliśmy pożegnalna fotke dzisiejszej wyprawy.



W Dobrej rozdzieliliśmy się na dwie grupy.Ja i Sargath pojechaliśmy w kierunku głębokiego a Kris Misiach i Gryf pojechali w kierunku Lubieszyna.
Jeszcze na wysokości parku Kasprowicza mielismy z Pawełem niesamowite przezycie z kerowca autobusu nr 53.
Jechaliśmy spokojnie około 25km/h gdy ten idiota zacząl na nas trabic ze mu tarasujemy droge.Nie wspomne ze w ty miejscy jest podwójna ciągła a mimo to próbował nas wyprzedzic.Na Pawła zadziałało to (wtajemniczeni co znaja Pawła wiedza o co mi chodzi )
Jak płachta na byka :)
I gdy przejeżdżaliśmy obok stojącego autobusu na przystanku małe co nieco posłał mu przez okno :).Wydawało by się że temat się zakończył tylko że tym razem rozjuszony kierowca chciał Pawła przejechac na wysokości kościoła.Dosłownie przejechać bo na dużej prędkości wyprzedzał go na podwójnej ciągłej a że nie mógł się zmieścić to podjechał do niego na dosłownie kilka centymetrów.Wyglądało to naprawde niebezpiecznie.Widac że odjęło mu rozum.Do tej pory przyglądałem się tylko temu zdarzeniu jadąc troche z boku ale po tym manewrze busa krew mi się zagotowała i postanowiłem upuścić tym emocja co nieco wykrzykując kierowcy 
Dobrze że nikomu nic się nie stało a naprawde nie wiele brakowało do nie szczęścia.
Reszte drogi czyli ostatnie 2 km było już spokojne.




...
  • DST 129.24km
  • Czas 05:33
  • VAVG 23.29km/h
  • VMAX 49.44km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Author
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
czarnobiała fotka zajebista :D szkoda że żułem akurat snickersa :D:D:D
sargath
- 11:12 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Bardzo ale to bardzo fajny film. "Buduje".
viatrak
- 09:06 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Zabrakło w tym wpisie tradycji tak zwanego "mostu długiego".
Brak zdjęcia z tej miejscówki już na starcie dyskwalifikuje tą wyprawę i wszelkie tłumaczenia jakoby nie jechaliście w tę stronę do mnie nie trafiają :p

Pozostałe zdjęcia jak zwykle niszczą obiekty :) No i filmik ma taką przebojową "podkładkę" :)
pozdro :p
klega - 18:18 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
cos mało tych kilometrow Jureczku przejechaliscie .... nie czułes sie troszeczke za kiepsko zajechany :):):) pozdro.. Młody :):):) - 15:48 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj
Świetne tereny, fajne możliwości macie, a przede wszystkim ekipa zacna.
angelino
- 21:15 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj
Patrzę tak na te fotki, patrzę i dochodzę do wniosku, że dla Ciebie miłe towarzystwo z pewnością liczy się o wiele bardziej, niż cel wyprawy :)
niradhara
- 18:56 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj
Fajny był wyjazd, zakończenie niezbyt. A zmęczenia nie było wcale widać po Tobie, szacuneczek! :)
Misiacz
- 13:54 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj
Czapeczka czyni cuda :)
jurektc
- 13:01 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj
Gratulacje.
dornfeld
- 10:20 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atome
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl