Informacje

  • Wszystkie kilometry: 75359.88 km
  • Km w terenie: 2686.53 km (3.56%)
  • Czas na rowerze: 126d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 24.12 km/h
  • Suma w górę: 352578 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jurektc.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 15 stycznia 2011 Kategoria Traski TC_TEAM

15-01-2011

15-01-2011 godz 10,00 Szczecin-Rajski ogród tu się spotykamy aby przejechac w sobotni poranek pare kilometrów.Pogoda nam dopisuje, humory są i co najważniejsze checi.
Obieramy kierunek Dobieszczyn. Pierwsze kilometry jedzie się po czarnym asfalcie w miare sucho, ruch mały ,jest ok.
Pierwsza przerwa na posiłek.
Zjazd w lesna droge- lód, woda i druga gleba w tym roku :)








A tu caly TC-TEAM + honorowy gość.



Dopiero na odcinku Tanowo-Dobieszczyn zaczyna się breja, koleiny lodowe i kałuże i tak az do granicy.A od granicy cudowne odśnieżenie :D i znów piękna czarna nawierzchnia.
Na odciku Glasshuette Kris złapał gume i gdy odpoczywaliśmy,on musiał się uwijać przy zmianie detki. I jak zawsze nasz Misiacz ma zawsze to co jest potrzebne ,dzisiaj były to kombinerki.



A ze Kris ma już w tym wprawe poszło mu szybko wiec ruszyliśmy dalej. Nastepna przerwa to Loecknitz i zakupy płynów chmielowych.


..

A tu jeszcze jedna foteczka :)



Dalej to już dluga prosta droga do granicy.W sumie to się nic więcej nie wydarzyło.
W Dołujach,ja z Krisem pojechałem na Mierzyn a Gad i Misiacz na Przecław.
Ale nie bylibyśmy soba, gdybyśmy się nie upierdzielili na ostatnich kilometrach.Dalismy czadu na maksa do ostatniego tchu :) Na prostej dawaliśmy ponad 40km/h a maksymalnie pociągnęliśmy 60km/h,oj się działo :)
No i jeszcze traska :)
?129510647064949#lat=53.4668&lng=14.49371&zoom=10&type=2
  • DST 84.73km
  • Czas 03:30
  • VAVG 24.21km/h
  • VMAX 60.84km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Misiacz wcina ze słoiczka "Atomowe Ślimaki" - jak nazwał je Kris.
To odpowiednio przyrządzony makaron, który daje energię na długo.
Misiacz
- 16:58 niedziela, 16 stycznia 2011 | linkuj
U nas niestety wczoraj mocno padło i trochę Ci tej pogody i ciekawego wypadu w uroczym towarzystwie zazdroszczę. Fotki rewelka :)
niradhara
- 07:34 niedziela, 16 stycznia 2011 | linkuj
Haha, Misiacz cały warsztat ze sobą wozi!
rammzes
- 20:04 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj
Dałeś czadu z tym błyskiem na moim pierścieniu! :)))
Fotki - super!
Misiacz
- 19:54 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj
Faktycznie, masz racje :D skleroza.
Więc 2 gleba w tym roku :D:D:D
jurektc
- 19:42 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj
pieknie pięknie, przygody były więc wycieczka bombowa, muszę się pozbierać i wreszcie do Was dołączyć, tylko wtedy takich wysokich śrdenich już nie będzie ... :)

p.s. zdjęcia jak zawsze świetne

p.s.2 Jurek cos kręcisz z tą glebą, a już zapomniałeś o glebie 6.01 :P
sargath
- 19:39 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl