Informacje

  • Wszystkie kilometry: 75359.88 km
  • Km w terenie: 2686.53 km (3.56%)
  • Czas na rowerze: 126d 02h 07m
  • Prędkość średnia: 24.12 km/h
  • Suma w górę: 352578 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jurektc.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 10 września 2016

Trasa nr 168 Awaria łydki :)

Przymusowy odpoczynek od roweru :( pytanie tylko na jak długo :((((((
  • DST 17.50km
  • Sprzęt Author
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Tyle dni bez roweru... Trzymaj się dzielnie :) Pozdrawiam :)
Basik
- 15:55 wtorek, 18 października 2016 | linkuj
Chyba byłem za dużym optymistą Żabko.Ostatnie dni nie miała się dobrze.dzisiaj zaliczyłem kolejna kontrolę no i kolejne dwa tygodnie zwolnienia :(((((
jurektc
- 16:13 czwartek, 6 października 2016 | linkuj
Nie odpadła :) ma się całkiem dobrze :) już niebawem wznawiam treningi heheheheh
jurektc
- 17:41 poniedziałek, 3 października 2016 | linkuj
Trochę czasu już minęło od czasu, gdy doszło do tego co nazwałeś awarią łydki, więc mam nadzieję, że wkrótce pojawią się Twoje nowe wpisy z udanych wycieczek. Pozdrawiam - Janusz
jotwu
- 06:14 niedziela, 25 września 2016 | linkuj
Zdrowiej jak najszybciej i wracaj na rower. Pozdrawiam serdecznie :)
Basik
- 19:03 środa, 14 września 2016 | linkuj
Dzieki MIchał za radę.
żabko łydka rzymskiego piechura wymięka przy moje łydeczce :):) więc mam nadzieje że jakoś sie kiedys ogarnę.Póki co jest coraz lepiej.:) Bo jak nie dotykam to nie boli :):):):)
jurektc
- 12:22 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj
"Siedziałem na rurze 500 mm postanowiłem przejść na druga stronę przerzuciłem nogi na druga stronę"
Nawet nie pytam cos Ty wyprawiał, w miejscu publicznym zapewne. Nie mów, nie chcę wiedzieć. :D Czytać hadko. :D Masz jednak nauczkę, że z rurami przelewek nie ma. Zwłaszcza stare potrafią być mega wredne. :D
Nie zapytam też czy swoje koksołydki regularnie rozciągałeś po koksowniczych popisach, bo pewnie o czymś takim nie słyszałeś. ;) Mimo wszystko może aż tak źle nie będzie i na handbiku nie skończysz, ale pewnie nawet na kole rozdeptanej otłuszczonej ropuchy się nie utrzymasz. :D I co teraz będzie z NW, pewnie podupadnie i zniknie z mapy świata. :D

Biedactwo, pielęgnuj tą swoją bezcenną łydeczkę, wylecz dobrze, usprawnij jak należy, bo Koks bez łydki to jak żaba bez udka.;) Trzym się. :)))

ps. Pozdrowienia dla Zgryźliwego. ;)
wredna - 06:45 poniedziałek, 12 września 2016 | linkuj
Czytałem trochę, nie jest dobrze, ale i nie jest beznadziejnie. Grunt, że uraz został szybko zdiagnozowany. To kluczowe w jego leczeniu. Dobrze lekarza wybierz, teraz po BBT miałem kłopoty z kostką i trochę googlowałem. Jest w Szczecinie ortopeda sportowy, dr Maciej Karaczun, chyba nawet sam jeździ na rowerze. Może tam? Wiesz, zrobi tak, żebyś mógł jak najszybciej bezpiecznie wrócić na dwa kółka :) Jaka by nie była Twoja decyzja życzę szybkiego powrotu do zdrowia (myślę trochę egoistycznie, bo lubię czytać Twoje wpisy) :P
michuss
- 18:23 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
kuruj się !
p.s.
no i daj znać jak Ci przejdzie :)
zgryźliwy - 17:18 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
Stary ale jary kolego :)
jurektc
- 16:30 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
i po co ta ideologia, jesteś stary i zużyty, o gwarancji nie wspomnę! zgryźliwy - 10:52 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
Siedziałem na rurze 500 mm postanowiłem przejść na druga stronę przerzuciłem nogi na druga strone stanąłem i coś trzasło.W pierwszej chwili myślałem że zaraz przejdzie bo ból odpuszczał ale po paru minutach było juz pozamiatane.
:):):) za słabe mam ręce kolego :)
jurektc
- 07:35 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
kup sobie ( http://www.encyklopediarowerowa.pl/handbike.html ) i gnaj na paraolimpiadę do Rio , a nie bawisz się z kulami w nordic walking :) zgryźliwy - 03:50 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
Zdrowiej jak najszybciej i rozsądnie się rehabilituj ;) Jak to się stało? Samo z siebie?
michuss
- 20:42 sobota, 10 września 2016 | linkuj
Upierdliwy zajebiście Cię za to lubię :)
W robocie strzelił mi brzusiec przyśrodkowy mięśnia brzuchatego łydki :((((((
Na razie kule :(( Tak że widzisz Piotrek twój spadek formy to pikuś :) heheh
jurektc
- 19:19 sobota, 10 września 2016 | linkuj
o co chodzi ? , przecież druga noga zdrowa !
ciągle jakieś problemy.
zgryźliwy - 13:18 sobota, 10 września 2016 | linkuj
O cholera, naderwałeś mięsień? Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
leszczyk
- 12:47 sobota, 10 września 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl