Trasa nr 118
Kilka dni przerwy od roweru spowodowało że zachciało mi się ciut pokręcić. Wybrałem oklepana droge do NW i ruszyłem. Pięć kilometrów przed NW spotkałem brata wracającego już z NW :)
Od tej pory nie było już spokojnie. Podjudzał i podsycał żeby tylko koła kręciły się szybciej :)
No i zaczęły szybciej się krecić. Robiliśmy zmiany co 500 m było fajnie i szybko. Póżniej tradycyjna oranżada w Tanowie I spokojna jazda do Głębokiego.
- DST 86.90km
- Czas 02:54
- VAVG 29.97km/h
- VMAX 51.10km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 172 ( 97%)
- HRavg 136 ( 77%)
- Kalorie 1803kcal
- Podjazdy 267m
- Sprzęt Hasa
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Moje z=uznanie za niezmiennie świetną, sportową formą. Ja jednak jeżdżę turystycznie.
jotwu - 18:02 niedziela, 29 maja 2016 | linkuj
Ja spóźniłem się na dziadkowy pociąg z mostku o 8 minut. Młodsi bracia to podpierdalacze, wiem coś o tym :-)
leszczyk - 14:12 niedziela, 29 maja 2016 | linkuj
Komentuj