Piątek, 3 lipca 2015
Trasa nr 101
Dzisiaj było rowerowe pożegnanie Szklarskiej :(
Wstałem coś około siódmej szybkie sniadanko na paluszkach co by zoneczki nie wybudzić :) i ruszyłem juz w rozgrzana górskie powietrze.Tym razem pojechałem na Czeską stronę.Myslałem że zalicze troszke szutrów ale nic z tego.Wszystkie szlaki rowerowe były asfaltowe.Ale i tak wzniosy były słuszne a zjazdy mega ciekawe:)
Pojechałem w prawo :)
ochłodzić sie w strumieniu z browarkirm :)
Podsumowując, trzy dni jazdy 106,8 km nie za wiele :( , 3014 metrów wzniosu tu jest ciut lepiej :)
Ogólnie i tak dobrze bo miało być tylko jeden raz rowerowo.
Teraz zostały juz tylko spacery.
- DST 45.09km
- Czas 02:21
- VAVG 19.19km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1079kcal
- Podjazdy 1041m
- Sprzęt Author
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie za wiele, ale za to jaka frajda z jazdy w terenie z takimi wspaniałymi widokami. Już mi ślinka cieknie na to piwko :)
Gryf - 10:29 niedziela, 5 lipca 2015 | linkuj
Uwielbiam góry ale nigdy nie korzystałem z roweru, gdy z plecakiem na plecach trzymając się szlaku je zwiedzałem. Nie wyobrażam sobie jak można wjechać na rowerze na Szrenicę, stąd mój nieustający podziw dla Twego wyczynu.
jotwu - 16:49 piątek, 3 lipca 2015 | linkuj
Komentuj